sobota, 4 czerwca 2011

Trzeci.

Cześć wam! ;)
Dzisiaj mamy sobotę, czyli krótko mówiąc wieje nudą. O 12 przyjdzie do mnie Klaudia i idziemy na dwór na chwilę, bo później jadę do babci i do centrum handlowego w Zielonej. Teraz siedzę i oglądam film ("3 metry nad niebem"). Fajnie się zapowiada. Jak obejrzę to może zdam relacje, chociaż nie wiem czy mi się będzie chciało pisać. ;) Jeszcze nie wiem co bd dzisiaj dokładnie robiła. Chciałam sobie przebić ucho jak jestem w Szczecinie, ale niestety nie było okazji. Dzisiaj 4 godziny w samochodzie, zajebiście! Uwielbiam jeździć autem. <3
Dobra to narka, bo za chwilę mykam na dwór. Macie tu jeszcze jedno zdjęcie z sesji z Nat:

piątek, 3 czerwca 2011

Drugi.

Ymm, no ten, nudzi mi się, strasznie, a więc piszę tu znowu, bo najzwyczajniej w świecie nie mam co robić. ;) Może za chwilę pójdę do Magdy, albo do Klaudii, ale na razie nie chce mi się ruszać dupy z chaty. Kude, już po 13 a ja się kisze w domu. Zaraz idę się ubrać, bo jak zwykle w piżamie siedzę. Nie no, jestem genialna, przecież Magda i Klaudia są w szkole, nie no poker face. XD Później może pojadę z tatą do galaxy, ave.

Tak się dzisiaj znów zastanawiałam po co jest ludziom ślub kościelny i doszłam do wniosku, że chcemy mieć dowód na papierze, że jesteśmy razem i trzymamy się "przepisów" dotyczących kościoła katolickiego. Ludzie zaczynają się zdradzać, ponieważ brak im tej "wolności" jaką mieli przed ślubem. Dla mnie związek małżeński jest absurdem, czymś w ogóle nam nie potrzebnym w życiu, no ale jak kto tam chce, ja do niczego nie nakłaniam, to tylko moje osobiste przemyślenia.

Pytania takiego typu możecie wysyłać mi na pocztę (zuzia.nawrot@wp.pl) i w weekend będę na wszystkie odpowiadać. Pytania krótkie i bezsensowne, typu "ile masz lat", "jak masz na imię" będę kasowała, bo jeśli czytacie mojego bloga, formspringa to powinniście o tym dobrze wiedzieć, a jeśli na prawdę nie macie pojęcia a moich danych osobowych, to proszę pytania odnośnie tego zadawać na stronie do tego przeznaczonej.
PS. Proszę nie zaśmiecać mi poczty tonami pytać. Na jedną osobę dziennie przypadają 2 pytania, dziękuję. :)

Pierwszy.




Dobra znów zaczynam przygodę z bloggerem i od razu mówię, że nie akceptuje ŻADNYCH komentarzy, nie pokazuję kto mnie obserwuje, ponieważ ten oto blog będę prowadziła dla samej siebie, a wy tylko przy okazji będziecie mieli okazję go czytać. Będę tu pisała tylko wtedy, kiedy znajdę jakiś wolny czas, czasami będzie to codziennie, chociaż w to nieco wątpię, a czasami będzie to co tydzień, co 2-3 dni, sama jeszcze do końca nie wiem czy zostanę tu na stałe. To wszystko zależy czy będzie mi się chciało pisać tutaj wszystko co wydarzyło się danego dnia. Czasami będę pisała tu np. o modzie, zwierzętach, tak jak mi się będzie nudziło, a już wszystko co miałam napisać napisałam. :)

Dziękuję za uwagę. Jeszcze później coś napiszę. Pozdrawiam serdecznie!

pytania tutaj.